wtorek, 4 sierpnia 2015

Z zamiłowania do zwiedzania i... naklejek

Minął już niemal rok od naszej rodzinnej wyprawy na weekend w Góry Izerskie. Przeszło mi wtedy przez myśl, by naszego młodego piechura wyposażyć w książeczkę Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (PTTK). 
O samym dokumencie nie wiedziałam zbyt wiele. Tyle, co pamiętałam z dawnych czasów. 

Jednak, gdy pomyślałam o górach automatycznie skojarzyło mi się to z PTTK.

Jak to powiązałam z niespełna dwuletnią wówczas Młodą? Proste :)

Książeczka PTTK = pieczątki/naklejki, czyli to co młode tygryski lubią najbardziej :) 

Czysta przyjemność dla dziecka w ich kolekcjonowaniu, a przy okazji świetna pamiątka z pierwszych wypraw. 

Przed wyjazdem jednak nie udało mi się jej zdobyć. W Świeradowie również nie. Na Stogu Izerskim zaproponowano nam natomiast Dziennik Turystyczny Wander Book.




Pierwszy raz się z nim zetknęłam. Książeczka prezentowała się przyzwoicie. Ładne zdjęcia z krótkim opisem najważniejszych punktów turystycznych okolicy w formie naklejki dopełniały dzieła. Zakupione. Przyklejone. Jest. 





Po powrocie zaczęłam szukać informacji o tej książeczce. Okazało się, że jako produkt czeski właśnie tam jest najbardziej popularna, sprzedawana pod oryginalną nazwą Turistická vizitka. W Polsce była to inicjatywa dość mocno jednak jeszcze raczkująca, a same naklejki dostępne głównie w okolicach Jeleniej Góry. W ostatnim czasie nie udało nam się odwiedzić tamtych terenów, więc książeczka przeleżała kilka miesięcy na półce. 


Temat powrócił. Żeby było zabawniej znów za sprawą PTTK, a właściwie ich odznak, które kolekcjonuje moja czteroletnia chrześnica Zuzia:) Bardzo nas to zaintrygowało i w planach mamy, by spróbować również swoich sił. 

Zanim jednak, odkurzyłam naszą waderowską książeczkę. Co się okazało? Obecnie Wander Book umożliwia kolekcjonowanie naklejek (Wader Cards) z najpiękniejszych i najciekawszych miejsc z Polski, Czech, Niemiec i Słowacji. Zdecydowanie więcej polskich miast i punktów turystycznych włączyło się do akcji. Z samego Dolnego Śląska mowa o ponad 300 obiektach. Również tych z Wrocławia! Dostępne między innymi w Centrum Informacji Turystycznej. Do zdobycia naklejki z: Halą Stulecia, Mostem Grunwaldzkim, Ogrodem Japońskim, Sky Towerem czy Iglicą. Osoby najbardziej wytrwałe w kolekcjonowaniu mogą oczywiście liczyć na nagrody i odznaki.

Czy to inicjatywa PTTK, innej instytucji czy Wander Book, jest to niezły pomysł, by wziąć w nich udział. Prowadzenie dziennika turystycznego może być świetną pamiątką, a jednocześnie dobrym motywatorem. Dlaczego więc nie rozpocząć zabawy z najmłodszymi? 
A nuż, widelec zaszczepimy smykałkę podróżniczą. Jak to też często bywa... zbieranie naklejek/odznak przez nasze dzieci zmusi nas do spędzenia czasu aktywniej :)

Stog Izerski, Październik 2014

1 komentarz:

  1. Faktycznie zdarza się, że na szlakach turystycznych otrzymujemy pieczątki :) Są to swego rodzaju stemple które również wyrabiamy w https://www.maxsc.com.pl i co mi się podoba w nich, to że takie stemple mają charakter i duszę.

    OdpowiedzUsuń